Chłodno mi…

with Brak komentarzy

Droga Jesieni… czemu przywdziewasz żywe kolory gdy idziesz na spotkanie z Nieuniknionym – kochankiem nieczułym, co zedrze z Ciebie w pośpiechu zziębniętymi dłońmi złocistą sukienkę i rude włosy okryje śmiertelnie białym całunem… Czy będziesz myśleć w ostatnim spazmie o południowym … Read More

Zdążyć przed burzą…

with Brak komentarzy

Ruszyły ostro żniwa – wszak piętnastego Matki Boskiej Zielnej i należałoby wyrobić się przed niedzielnym festynem sołeckim we wsi. Z fascynacją przyglądam się tym strasznym buczącym machinom przetaczającym się polami, które przednią trąbą wypluwają ziarno, a odwłokiem wyrzucają kostki lub … Read More

Deszczowo-bluszczowo…

with Brak komentarzy

Lubię stare cmentarze, ich atmosferę i wszystkie elementy, które składają się na tę szczególną aurę. Nie wiem, czemu właśnie architekturę starych nekropolii odbieram jako pozytywne doznanie estetyczne – stare drzewa oplecione bluszczem, zmurszałe kamienie i porośnięte mchem nagrobki, kute z … Read More

Soczystość chwili

with Brak komentarzy

Chrześcijański odpust na Zielone Świątki. Żydowski Szawuot. Starosłowiańskie Stado. Wszystko sprowadza się do tęsknoty za latem, za wrzącą w żyłach zieloną posoką witalności… Oczekiwaniem. Aż nadejdzie uwodząc jaśminowym zapachem Noc Kupały i wybuchnie ognistym fajerwerkiem namiętności, tysiącem rozedrganych motyli wzleci … Read More

1 2 3 4