Nikomu.
on 22 maja 2010
with
Brak komentarzy
Zarośnięte chwastem codzienności są bezdroża mojej wyobraźni, diamentowe przebłyski małych szczęść toną w szumie nieuchwytności. W granatowej tafli marzeń odbija się wyraz moich oczu – – świat widziany wstecz jest piękniejszy, bo już się wydarzył… Nie umiem być po prostu. … Read More