Rusałki też lubią kapelusze…
„Ponad srebrzyste Świtezi błonie
Dziewicza piękność wytryska.
Jej twarz jak róży bladej zawoje,
Skropione jutrzenki łezką;
„Ponad srebrzyste Świtezi błonie
Dziewicza piękność wytryska.
Jej twarz jak róży bladej zawoje,
Skropione jutrzenki łezką;
Choć jeziorne wody zimne i spokojne jeszcze, zeszłoroczną trzciną szumiące, już przecie budzi się tam do majowych nocy wszystko, co krew ma wartko płynącą. Łabędzie szyje swe giętkie splatają w kształt serca, pośród toni pluśnie znienacka zwinna rybka, pszczoły strącają … Read More
Święto Matki i piękne majowe popołudnie – jakże sprzyjająca okazja, aby zatrzymać w kadrze to, co łączy Matkę i Córkę – nie tylko zewnętrzne podobieństwo, ale ciepłe, czułe więzi, bezwarunkowe poświęcenie, intymność zwierzeń, dziecięcą beztroską zabawę… Ada i Dorota – … Read More
… zanurzam się cała – wzrokowo, dotykowo i mentalnie – w dywanach kwitnących wrzosów. Zawsze wtedy mam w glinianym dzbanku obowiązkowy bukiet. Ostatnio nawet wrzosy bywają u mnie na zewnętrznych parapetach okiennych – sadzę je na miejsce dogorywających po sezonie … Read More
Nie dajcie sie zwieść pozorom – to nie jest łagodny elf ani słodki pyzaty aniołek! Julia – lat 8 – pod płaszczem blond włosów i w głębi błękitnych oczu skrywa burzę emocji, wulkan energii i wielką wolę dominowania. Wszak urodziła … Read More
Lepiej późno, niż wcale – nareszcie spadł śnieg, litościwie okrywając rozkopaną przez drogowców wieś bielutką pierzyną. A w śnieżnej weekendowej zamieci przytrafiło mi się spotkanie z jedną z tych nastoletnich, przejrzystookich rusałek leśnych, która przywdziawszy futrzaną czapę-uszankę umiejętnie udawała Królową … Read More
Tak brzmi w wolnym tłumaczeniu z łaciny jej imię. Barbara. Grecy na każdego, kto nie szczycił się helleńskim pochodzeniem, mawiali „barbaros” – ci, co mówią niezrozumiałym językiem, brzmiącym jak „bar-bar”. Taka starożytna onomatopeja im wyszła… Basia jest jak najbardziej polska, … Read More
Przemko. Już właściwie gimnazjalista. Średnia na świadectwie zbliżona do sześciu. Świetnie gra w kosza i w nogę. Ministrant. Kosi trawę wokół domu, wiesza pranie, podlewa kwiatki. Ma doskonałe maniery i „pewną dozę nieśmiałości”. Trudno mu się przełamać, żeby mówić mi … Read More
Jak to się dzieje, że w przypadku świeżo poznanych bliźniąt jednej płci większość z nas twierdzi, że nie sposób odróżnić na pierwszy rzut oka, kto jest kto – zwłaszcza gdy każde z rodzeństwa przy następnej okazji wystąpi oddzielnie. Zastanawiamy się, … Read More
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.