Nina
on 27 sierpnia 2015
with
Brak komentarzy
Wczesny czerwcowy ranek na leśnej drodze gdzieś przy jednym z brzegów Narwi…
Wczesny czerwcowy ranek na leśnej drodze gdzieś przy jednym z brzegów Narwi…
-Bazyli jestem. Po białorusku Wasilij. Dziewindziesiąt cztery lata – ale wzrok mam taki, że żadnych okularów nie trzeba!
Kto by choć raz na podlaskiej wsi, ten widział dziesiątki najrozmaitszych ławek przed płotami, wzdłuż drogi – tu skupia się życie towarzyskie po pracy i w święta. Podlasiacy to otwarte, przyjazne natury – każdego przyjezdnego traktują jak atrakcję dnia i … Read More