Jakoś przestawić nie mogę zwrotnicy na pourlopowe tory – no bo jak tu zamienić sielankowe widoki łanów zbóż na poranne korki w mieście? Zaskakująca jest przyjemność i frajda w uświadamianiu bardzo młodym ludziom piękna otaczających nas przedmiotów, zjawisk, ludzi. Mam … Read More
Przemko. Już właściwie gimnazjalista. Średnia na świadectwie zbliżona do sześciu. Świetnie gra w kosza i w nogę. Ministrant. Kosi trawę wokół domu, wiesza pranie, podlewa kwiatki. Ma doskonałe maniery i „pewną dozę nieśmiałości”. Trudno mu się przełamać, żeby mówić mi … Read More
… aeternitas manet. W rzeczy samej, fugit jak jasny gwint! Dopiero był weekend, a ja połowy zaplanowanych na ten tydzień spraw nie zaczęłam – albo nie dokończyłam. Nawet starych katalogów nie ma czasu przejrzeć i wygrzebać jakieś zdjęcia. Z tych … Read More
Czternastoletnia rusałka to bardzo wrażliwe i płoche stworzenie. Pół-dziecko, pół kobieta. Niepewna swojej tożsamości. Niedowierzająca swemu odbiciu. Kolorowy motyl, piękny świeżą, wdzięczną urodą – kuli skrzydła, patrzy trwożliwie zza pajęczyny rzęs. Bardzo chciałabym zrobić jej więcej zdjęć, ale spłoszona odpływa … Read More