Zwrotnica

with Brak komentarzy

Jakoś przestawić nie mogę zwrotnicy na pourlopowe tory – no bo jak tu zamienić sielankowe widoki łanów zbóż na poranne korki w mieście?

Zaskakująca jest przyjemność i frajda w uświadamianiu bardzo młodym ludziom piękna otaczających nas przedmiotów, zjawisk, ludzi. Mam nadzieję, że każdy następny spacer
po nieznanych zakątkach trójmiasta i okolic będzie dla takiego dziesięciolatka kolejną lekcją wrażliwości.


Strzyga jest bardzo tajemniczym kotem. Spotkać ją można w sopockim Grodzisku – pojawia się i znika niemal w kilku miejscach wzgórza naraz. Nie sposób pomylić ją z innym, podobnym kotem, ze względu na naderwane ucho.
A wróble i gołębie „na Monciaku przy Mac’u” bezczelnie wyjadają frytki, siadając na stolikach i okolicznych płotkach. Nie ma już paskudnej fontanny z niebieskimi kafelkami
i nie ma budki z moimi ulubionymi goframi…
Nie lubię Monciaka latem. Całe szczęście, że ta rzeka turystów płynie głównym nurtem prosto ku morzu, nie rozlewając się po tych uroczych, starych uliczkach u podnóża parków.

Leave a Reply