Portowa codzienność
on 4 listopada 2010
with
Brak komentarzy
Szary, przeciętny dzień pracy gdyńskiego portu… Czuję się jak hobbit przemykając pomiędzy gigantycznymi dźwigami, przepastnymi magazynami, w drzwiach których zmieściłby się cały mój domek, obserwując, jak blaszane kolosy skrywające w swych brzuchach dziesiątki TIR-ów i kontenerów z wdziękiem okręcają się … Read More