Na próbę

with Jeden komentarz

To było kilka próbnych ujęć – ciekawość, czy obiektyw i Ona dogadają się.
Ale jak tu się nie dogadać z istotą o urodzie równie eterycznej, przywodzącej na myśl ikonę polskiego kina romantycznego lat 70-tych, Elżbietę Starostecką, co egzotycznej,
w pewnym świetle subtelnie latynoskiej… Jeśli dodam, że młoda dama dysponuje niezłym głosem, jest wokalistką wschodzącej na trójmiejskim firmamencie grupy pop, studiuje rosjoznawstwo i zgłębia tajniki szczególnego rodzaju tańca fitness, o którym na razie nie wspomnę – wyłania się interesujący profil, prawda?
Właśnie, od profilu zacznę kolejne spotkanie Iw z obiektywem…

One Response

  1. Max2
    |

    Co prawda nie znam się na fotografice, a tym bardziej na portretach, ale te mi sie podobają.