Nie dajcie sie zwieść pozorom – to nie jest łagodny elf ani słodki pyzaty aniołek!
Julia – lat 8 – pod płaszczem blond włosów i w głębi błękitnych oczu skrywa burzę emocji, wulkan energii i wielką wolę dominowania. Wszak urodziła się w sierpniu –
więc całkiem niedawno, gdy słońce znajdowało się w znaku Lwa, przeżywała apogeum swoich możliwości i sił witalnych 🙂
Czy ktoś próbował kiedyś zrobić z bliska zdjęcie takiemu Lwiątku, zajrzeć mu w oczy? Ciężka sprawa… Jak każdy kot, na przemian przeciąga się leniwie albo prycha
z oburzeniem, unikając kontaktu wzrokowego. No, chyba że z własnej i nieprzymuszonej woli.
Julka ma już całkiem dobrze rozwiniętą samoświadomość małej kobietki, intuicyjnie buduje własną atrakcyjność za pomocą kokieteryjnego półuśmiechu, rozwianych
blond włosów, zgrabnego ułożenia sylwetki. Starania fotografa ocenia łaskawym „No, warto było… chociaż tak mi niewygodnie było na tym drzewie…” po czym skacze
„na bombę” do jeziora. Ośmiolatka, drodzy moi.
Julio, moja mała przyjaciółeczko – szacun i uściski :-*
One Response
Max2
Zdjęcia super! Wszystkie bardzo mi się podobały. Julcia jest śliczną, małą kobietką. Bomba!