Jak zawsze o tej porze roku…

with Jeden komentarz

… zanurzam się cała – wzrokowo, dotykowo i mentalnie – w dywanach kwitnących wrzosów. Zawsze wtedy mam w glinianym dzbanku obowiązkowy bukiet.
Ostatnio nawet wrzosy bywają u mnie na zewnętrznych parapetach okiennych – sadzę je na miejsce dogorywających po sezonie letnim czerwonych surfinii i tak sobie trwają
wśród jesiennych słot aż do Bożego Narodzenia, kiedy dla towarzystwa dokładam szyszki i czerwone jabłka…
Pozwoliłam sobie tym razem zanurzyć we wrzosach Dominikę, karmiąc ją jesiennymi owocami, żeby stylizacja nabrała nieco autentyczności, hehe..


Dla wszystkich, którzy lubią kolory wrzosu i fioletu, krótka charakterystyka z psychologii koloru:
„Ludzie którzy utożsamiają się z kolorem wrzosu są delikatni, zdystansowani, wrażliwi i pomocni. Jeśli ty wybrałeś ten spokojny, subtelny kolor za swoją osobowość, jesteś osobą bardzo wrażliwą, utrzymującą odpowiednia odległość w stosunkach z innymi ludźmi, a jednak dla innych stanowisz źródło energii. W pracy ten kolor jest niemalże niezbędny, szczególnie kobiety cenią to, co sobą reprezentuje – ich pomocnego przyjaciela.
Mężczyźni mogą mieć problemy z przyzwyczajeniem się do niego, jako że zwiększa ich subtelność i intuicję. Mężczyzna, który utożsamia się z kolorem wrzosu, chciałby cieszyć się opinia wrażliwego, tym niemniej może przydało by się nieco więcej niebieskiego w jego osobistej tęczy, jako że nie zawsze umie zdobyć się na obiektywizm względem swoich emocji.
Ludzie nazywają ten kolor kwiatem ziemi, można go dostrzec na niebie o zachodzie słońca. Potrafi on obdarzyć wszystkich spokojem, jest pełnym uczuć kolorem ludzkości, najwrażliwszym ze wszystkich.

Gdy człowiek identyfikuje się z fioletem to z cała pewnością można powiedzieć, że jest pełny intuicji i uczuć, wielkoduszny oraz władczy.
Ze wszystkich kolorów ten posiada najwięcej intuicji, niczym ametyst pełen jest ducha i myśli. Ci, którzy go wybrali, niekiedy kryją się w cieniu niczym fiołki, w innym zaś czasie są szlachetni i władczy niczym książęta. Posiadają jednak niezwykle (zarówno dla siebie jak i dla innych) zalety. Ich wzrok kieruje się ku gwiazdom raczej niż ku ziemi. Z powodu swojej wrażliwości radko i z trudem ufają innym do końca. Wiele uwagi poświęcają oni sprawom ducha i inni uważają ich za religijnych. Niezależnie jak ich nazwać, przenika ich zawsze głęboka wiara. Czucie jest ich zaletą: umieją pomóc nie tylko sobie, ale i innym w znalezieniu właściwej drogi. Jeżeli do nich należysz, zawsze bądź posłuszny samemu sobie – doprawdy jesteś niczym klejnot wśród ludzi.”

One Response

  1. Max2
    |

    Podobają mi się te zdjęcia z „wrzosową” dziewczyną.